poniedziałek, 15 czerwca 2015

Rozdział 2: Ja go zabiję! Choroba.


Rozdział dedykuję Sili i dziękuję za dobicie mnie :D

Czytałeś?
Zostaw po sobie ślad.
To nas mega motywuje! :D

Leo
Wstałem dzisiaj po 11. Ta... Wyniki siedzenia po nocy i wygłupiania się z bratem. On to jednak umie pocieszyć człowieka. Jedyna oba która wie. Wstałem i skierowałem się do kuchni. Otworzyłem szafkę i wyciągnąłem z niej chleb i nutellę. Normalnie to mogę jeść ciągle. Zrobiłem sobie talerz kanapek i poszedłem na górę. Uprzednio zabierając słoik i łyżeczkę. Włączyłem laptopa. Następnie Spotify i puściłem muzykę. Wszedłem na Facebooka. Zacząłem jeść i przeglądać tamtejsze śmieci. Gdy zobaczyłem co wstawił mój brat kanapka mi z ręki wypadła. Kiedy on to nagrał?! Nie dość że nagrał jak się z nim wygłupiam i rapuję to jeszcze wstawił to Facebooka i YouTube. Ja go zabiję! Wziąłem telefon i wykręciłem do niego numer. Po chwili odebrał.
- Hej młody. - powiedział szczęśliwy.
- Zabiję Cię!
- Co? - zapytał udając idiotę.
- Czemu to wstawiłeś?
- Żeby Ci pomóc.
- W czym?!
- W karierze.
- Nie chcę żadnej kariery. Dobrze o tym wiesz. To mi nie potrzebne. Lubię rapować dla siebie. Nie dla kogoś. Więc proszę usuń to!
- Nie. Możesz nie chcieć kariery ale to zostaje. - zaśmiał się. - Ja muszę spadać. Cześć.
- Ta... Cześć. - powiedziałem i rozłączyłem się. Teraz to mnie wkurzył. Ugh... Ale jak już jest to sprawdźmy komentarze. I drugi szok tego dnia. Wszystkie były pozytywne. Ja nie wiem jak to jest możliwe. Jak ludziom może podobać się rap dla zabawy. Zobaczyłem jeszcze na instagrama i tam też kawałek filmiku i link. Ugh... Mam go dość. Wyłączyłem wszystko i zamknąłem kompa. Zgarnąłem słoik z czekoladą, łyżkę i telefon i poszedłem do salonu. Włączyłem XBox'a. Następnie chwyciłem pada i uruchomiłem GTA V. Cały dzień zleciał zleciał mi na grze. Ale gdy tak grałem zacząłem myśleć co się będzie dziać w poniedziałek w szkole. W końcu na pewno zobaczyli ten filmik. A kto jak kto ale oni sobie nie odpuszczą jak zobaczą, że się dobrze bawiłem. Taa... Czasem myślę czy nie lepiej komuś powiedzieć, ale jakoś zawsze rezygnowałem. To nie byłby dobry pomysł. Pamiętam jak jeszcze kiedyś chciałem się rapem zajmować. Coś tam niby naskrobałem ale mi nie wyszło. Za każdym razem czegoś brakowało. Do dzisiaj nie wiem czego...

Charlie
Wstałem dziś o 9. Coś późno jak na mnie, ale co? Weekend mamy. Szybko się ubrałem i poszedłem do kuchni.
- Cześć mamo. - przywitałem się.
- Cześć kochanie.
- Jak mała? - moja mama tylko się zaśmiała. - No co?!
- Nic. A z Brooke już lepiej. Jak na razie nie miała gorączki. Możesz jej dać antybiotyk? Ja będę musiała ją zmuszać, a ty tylko coś powiedz i to zrobi. - ta... od zawsze miałem z nią dobry kontakt.
- Ok. - zgodziłem się i wziąłem od mamy szklankę soku i tabletkę po czym skierowałem się do pokoju małej. - Cześć. - przywitałem się z nią z uśmiechem.
- Hej. - odpowiedziała również z uśmiechem.
- Wiesz, że jesteś chora?
- Wiem.
- I wiesz że musisz brać lekarstwa?
- Wiem. Ale nie chcę.
- Brooke musisz. Chcesz przecież być zdrowa.
- Ale...
- Chcesz?
- Tak.
- To proszę weź to. - powiedziałem i podałem jej lekarstwo i sok. Szybko go wzięła i uśmiechnęła się. - No. - znowu się zaśmiała.
- Pobawimy się dzisiaj na podwórku? - zapytała słodkim głosikiem.
- Niestety. Musisz odpoczywać. Jeżeli chcesz być zdrowa musisz leżeć w łóżeczku i się nie ruszać.
- Dobrze. - powiedziała i znowu się położyła, a ja wyszedłem z pokoju. Skierowałem się do siebie. Włączyłem Facebooka i zobaczyłem, że mój znajomy udostępnił jakiś filmik. Z czystej ciekawości zobaczyłem co tam wynalazł. Na filmiku był jakiś chłopak, który ewidentnie się wygłupiał. Do tego rapował co szło mu genialnie. Zobaczyłem opis filmiku. "Czy mój młodszy brat nie ma talentu?". Skomentowałem go. "Ma i to duży. :D" Ogólnie było pełno pozytywnych komentarzy. Po chwili zobaczyłem że chłopak który go dodał napisał "To weź mu ktoś to wytłumacz, bo mnie nie chce słuchać! Jakby co Leondre Devries. Może wy go przekonacie." Ciekawe czemu ten chłopak nie wieży w swój talent. Przez chwilę chciałem do niego napisać, ale to było by trochę głupie gdybym napisał do zupełnie obcej osoby. A może...

Witam was w poniedziałkowe popołudnie.
Nawet mam w GW ciepło :D
Rozdział...
Podoba mi się! <3
Ta....
Takie dziwy.
I jeżeli będziecie próbować że późno dodałam to pomyślcie że miałam wcale nie dodawać.
Czemu?
Mam manię pisania na zapas.
Choroba mózgu i tyle.
Muszę mieć co najmniej 5 rozdziałów na zapas.
A obecnie mam tylko 4.
A to nie za dobrze.
Od razu mówię.
Jeżeli nie będę miała 5 rozdziałów, albo chociaż 4 :D
To rozdziału nie będzie.
Dobra!
Komentarz rozdziału.
Jak widzicie w kierunku chłopaków się już coś dzieje.
I chyba w następnym rozdziale...
Nie! 
Nie powiem :D 
Taka małpa :D
I TAK SILA!
DOBIŁAŚ MNIE BO NIE WIESZ CO TO BYĆ BARS AND MELODY!
Ale cieszę się że Ci się podoba.
I zakładką się już niedługo zajmę :D
Ale się wam jeszcze pochwalę.
MAM 3 Z FIZYKI!
A POWINNAM MIEĆ 2!
Uwielbiam tą panią!
I to tyle.
Notke pisałam ja. :D
Wiem...
Duża podpowiedź :D
Ale tak na serio była tu ElimelGamesPL.
A na razie.... Komentujcie. My się z wami żegnamy. Dzięki. Cześć i na razie.
ElimelGamesPL i & Pa ti

6 komentarzy:

  1. Nutella *,* Świetny! Pięć rozdziałów na zapas :D Ej on kocha jeść jak ja! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co?
      Ja też kocham jeść :D
      I on tyż musi :D
      I tak 5.
      To i tak mało.
      Kiedyś robiłam po 8-10 żeby mieć.
      I wtedy to były kłopoty z notką do napisania... :D
      Asia Ari <3

      Usuń
  2. Rozdział świetny, napewno będę czytać dalej i czekam na next ��������

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę się doczekać kiedy Charlie rozpocznie rozmowę! Co powiecie na trochę dłuższe rozdziały? :)
    never-lose-your-friendship.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem i rozdziały będą dłuższe, ale nie od 3 to raczej nie możliwe.
      I w 4 też raczej dłużej nie będzie.
      I 5 też jest krótki.
      Ale od 6 są już dłuższe i najprawdopodobniej takie już pozostaną jak będą od 6.
      Przysięgam!
      Asia Ari <3

      Usuń
  4. Ja dopiero czytać zaczełam i nw czy dam radę wszystkie dziś przeczytać

    OdpowiedzUsuń