piątek, 12 sierpnia 2016

Rozdział 6: No piłkę. Taką nożną.


 Są rzeczy, które kochamy, ale przed innymi musimy udawać, że ich nienawidzimy...

Obróciłam głowę w jego stronę i zobaczyłam dwa reflektory. O nie... Sparaliżował mnie strach. Nie mogłam krzyczeć ani się ruszyć. Po prostu czekałam, aż ten samochód we mnie trafi. Nagle poczułam czyjąś rękę na nadgarstku, odciągającą mnie z jezdni. Osoba od razu mnie przytuliła więc nie byłam w stanie zobaczyć jej twarzy. Po zapachu poznałam, że to nie był Charlie, ale był to chłopak. Zamknęłam oczy i próbowałam się uspokoić. Chwilę później osoba odsunęła mnie od siebie i zobaczyłam tego chłopaka, który pomógł mi wtedy w parku.

- Wszystko ok? - próbowałam coś z siebie wydusić, ale nie mogłam. Nie byłam po prostu w stanie. - Ej. Spokojnie. Jesteś już bezpieczna. Nic Ci nie będzie. Samochód już pojechał, a ty żyjesz - mówił trzymając mnie za ramiona i patrząc w oczy. Jego... Były czekoladowe i hipnotyzujące. Jakby w transie pokiwałam głową. Zamknęłam oczy i potrząsnęłam głową żeby się ogarnąć.

- Em.. Dziękuję - wydusiłam z siebie odsuwając się od niego.

- Nie ma za co. Tak w ogóle nie przedstawiłem się. Leondre. Dla przyjaciół Leo.

- Amanda. Jednak bezpieczniej Amy.

- Czyli Amy?

- Tak. Em... Naprawdę dziękuję za pomoc. Jeżeli mogłabym się jakoś odwdzięczyć to...

- Mogę zaprosić na spacer? - uśmiechnął się pewny siebie. Ok wiem, że go nie znam, ale pomógł mi i wydaje się być całkiem przyjacielski.

- Pewnie - zgodziłam się. 

Szliśmy prosto przed siebie, w bliżej nieznanym mi kierunku. Co mnie niepokoiło to ta grobowa cisza panująca między nami. Ok. Nie powinnam narzekać, ale nie moja wina, że niespecjalnie jestem fanką grobowej ciszy, a obecność obcej osoby mi tego nie ułatwia.

- Czyli jesteś siostrą Emy?

- Tak, ale skąd ty ją... - nie dał mi dokończyć.

- Imprezy - kiwnęłam głową na znak, że rozumiem. - Nie jesteście za bardzo podobne. Oczywiście jak na bliźniaczki.

- Pewnie dlatego, że jesteśmy dwujajowe - zaśmiałam się.

- Tego akurat nie wiedziałem.

- No widzisz.

- Nie wiedziałem też, że lubisz piłkę.

- Co?

- No piłkę. Taką nożną.

- Nie lubię. Skąd Ci taka głupota do łba przyszła?

- No wiesz. Twój strój tak trochę mi podpowiedział. Nawet wydało mi się, przez chwilę, że lubisz Juventus.

- Że co lubię? Nie. Strój to czysty przypadek. Z resztą. Nie chce mi się słuchać o piłce.

- Ej. Dlaczego? To naprawdę ciekawy sport.

- Bo nie! To nie jest Twoja sprawa - już chciałam się odwrócić i wrócić do domu, ale zatrzymała mnie jego dłoń łapiąca mnie za nadgarstek.

- Wybacz. Mój mózg jest po prostu przesiąknięty piłką i gdybym mógł gadałbym tylko o niej - w jego oczach widziałam skruchę. Poza tym wiedziałam co czuje. Gdybym mogła mówiłabym i słuchała tylko o niej, ale nie mogę.

- Nie luz. To ja przepraszam. Strasznie mnie wkurza temat piłki, bo moja siostra ciągle o niej gada.

- Serio? Ona?

- No.

- Oj biedna drużyna, której kibicuje.

- Nie, Barca dobrze sobie radzi.

- Matko święta.

- Co?

- Jestem fanem Barcy.

- Nie jest aż taka zła jeżeli chodzi o piłkę.

- Jeżeli jest taka jaka wczoraj była do Ciebie to jest nawet gorsza...

- Skąd wiesz co się wczoraj wydarzyło?

- Alex to moja dobra znajoma od imprez. Miałbym nie być na jej urodzinach? Więc widziałem jak Cię potraktowała.

- Zabolało mnie to trochę, ale jest już ok. Myśli o mnie to samo co wszyscy. Nawet nie wiem dlaczego aż tak się tym przejęłam.

- Czemu sądzisz, że wszyscy tak o Tobie myślą?

- Ja nie sądzę. Ja wiem. Od wielu ludzi to słyszałam, a to wszystko przez to, że nie wpasowuję się w tłum.

Leo

- Ja nie sądzę. Ja wiem. Od wielu ludzi to słyszałam, a to wszystko przez to, że nie wpasowuję się w tłum - zrobiło mi się jej szkoda. Nigdy nie byłem w jej sytuacji, ale... To musi być straszne.

- Czemu się nie wpasowujesz?

- Bo nie mam kilo tapety na twarzy, bo nie mam pierdyliarda szaf ciuchów, bo się dobrze uczę, bo lubię czytać... Mogłabym tak wymieniać jeszcze dobrą godzinę - matko. Nie spodziewałbym się po niej, że jest taką nudziarą. No kurde. Była na imprezie Alex. Ona nie zaprasza kujonów. Mimo wszystko nie chciałem jej zostawiać. Jako jedyna dziewczyna była w stosunku do mnie całkiem normalna.

- Nie może być tak źle... Jak może być źle.

- Ta...

- Wybacz. Nie za bardzo umiem pocieszać ludzi.

- Nie mam pretensji Leondre. Nie mam o co - uśmiechnęła się niemrawo. Widać, że coś ją trapi. Nie chcę się za bardzo w to mieszać. Nie planuję co do niej nic więcej poza ewentualną kilkudniową przygodę. Najgorsze, że z nią będzie ciężko. Jest nieśmiała. Każda nieśmiała dziewczyna jest w pewnym sensie wyzwaniem, którego kto jak kto, ale ja zawsze się podejmuję. - Em... Będę już wracać.

- Serio musisz?

- Tak. Wybacz - uśmiechnęła się lekko wymuszenie odwróciła i dość szybko odeszła.

Oj Leo w coś ty się wpakował. No trudno. Podjąłem się wyzwania to dotrwam do końca. Poza tym jeżeli zbliżę się do niej to przy okazji wpiszę na swoją listę jej siostrę. Teraz zostało mi tylko wymyślić jak to zrobię, a później to już z górki.

~***~
Witajcie gwiazdeczki w tym oto rekordowo krótkim rozdziale! Wiem wiem. Macie mnie ochotę zabić za jego długość, ale następny jest dłuższy. Tu wszystko skupia się na Leło i Amy. Mamy też perspektywę naszego czarnego charakteru. Miał on przebłyski dobroci, ale jak to u czarnego charakteru zło wygrało i tak będzie jeszcze przez bardzo bardzo bardzo długi czas. Amy nie wpadła pod auto! Kto by się tego spodziewał. A kto by się spodziewał, że Leło jej pomoże? Na pewno niewiele osób. Mam złą i dobrą wiadomość. Zacznę o dobrej. Mam napisane tylko do 7 rozdziału więc po jego publikacji będziecie już na bieżąco, a ta zła to taka, że rozdziału 8 mam jedno zdanie, które w dodatku jest ostatnim zdaniem 7 i nie bardzo mam pomysł na to co może być. Także zapraszam do komentowania, bo to daje naprawdę masę motywacji :D Czy ja coś jeszcze... Nie. Nie będę już za bardzo przedłużać.
Do następnego!
Papa!
AsiaAri <3
Z piosenką standardowo mam problem, ale za chwilę na pewno coś wymyślę... Sekunda...

KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ!

21 komentarzy:

  1. Cóż powiem tak nie spodziewałam się takiego rozdziału. Jak się domyślam w następnym rozdziale może być o tym jak Leo zaciągnie Amy do łóżka co mnie trochę nie cieszy bo myślałam, że wyjdzie to inaczej, ale będzie co będzie. Jak znam życie po Amy będzie jej siostra i przewiduje to, że jej siostra da się zaciągnąć. Z Amy to może tak nie specjalnie. Kiedy Emy znalazła Amy w parku z Leo od razu wiedziała, że Leo jest inny by się wydawało i teraz właśnie widać to co miała na myśli Emy. Idzie Ci rewelacyjnie i mam nadzieję, że rozdziałów będzie jeszcze więcej. Czekam na nexta.
    Aneta ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej no nie. Aż takiej tragedii to nie będzie. Nie przesadzaj. Leło jest inny racja. Leło jest zły, ale jednocześnie dobry. Widać to w tym rozdziale z resztą. Przyspoilerzę, że Leło na pierwszy ogień weźmie Emy, bo powiem to brzydko, ale jest łatwiejsza, bo nie jest nieśmiała i z nią po prostu będzie mu łatwiej xD Cieszę się, że udało mi się Ciebie zaskoczyć :D Następny rozdział będzie jakoś niedługo, bo wiem , że ten był po prostu za krótki :)

      Usuń
    2. Już się nie umiem doczekać. Ta historia mnie mega wciągnęła i po prostu od razu jak widzę snapa, że rozdział już jest to mi się uśmiech pojawia bo spodobało mi się to i co tu dużo będę mówić. :)

      Usuń
    3. Mi też się ona podoba, ale za cholerę nie mogę się w nią wczuć :/ Nawet nie wiem czemu niestety :/

      Usuń
  2. Rozdział Cudu!
    Podoba mi się, że Amy nie została potrącona przez samochód. ;) Jest jeszcze młoda i ma całe życie przed sobą! Ale żeby Leondre ją uratował? Szczerze? Miałam przez moment taką myśl. :D
    Leo czarna owca w opowiadaniu. Pasuje do niego to jakoś. :) Tylko czemu na swój "cel" wybrał Amy? Będzie musiał się postarać, bo łatwa ona nie jest. Kurde, wpadłam na pomysł. Emila geniusz! Sądzę że będzie tak, że gdy on będzie chciał ją do siebie przekonać, to się w niej zakocha. Ale to tylko moja wyobraźnia. Ciekawa jestem, jaką w tym rolę zagra Charlie? Czy w ogóle będzie miał jakieś znaczenie?
    A ta rozmowa Amy z Leondre, o piłce nożnej? Ciekawe czemu tak reaguje?
    Plus dla Ciebie! Nie ma aż tak wrednej końcówki. :D
    Mam nadzieję, że następny rozdział będzie dłuższy!
    Do następnego! Dużo weny życzę!
    ~ Emily

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co nie że do niego bycie czarną owcą pasuje? Też mi się właśnie tak wydaje i nie wiem czemu xD Czemu wybrał Amy? Wbrew pozorom niewiele jest nieśmiałych dziewczyn. Amy właśnie taka jest. Plus jest bardzo ładna. Leło lubi wyzwania i to nie dziwne, że i tego się podjął :) Charliełeł, będzie miał znaczenie. Po to jest. Odegra bardzo ważną rolę. Amy ma nieciekawą przeszłość z piłką więc reaguje nieciekawie. Nie do końca mam pomysł co się mogło stać, ale powoli (no może trochę szybciej) coś się w mojej małej główce rodzi. Następny naprawdę jest dłuższy. Nie jakoś super, ale dłuższy xD

      Usuń
  3. Przybywam! Bawię się w Przybysz xD No więc rozdział, jak to ujęłam w poprzednim, cud miód malina! xD Już wiesz, że kocham, c'nie? :3 Z jednej strony dobrze, że natknęła się na Leło, ale On jest zuy! Już myślałam, że się zmienił, a tu BUM! Znowu jest zuy! Niech się zajmie jedną dziewczyną, a nie wszystkimi na raz! A Amy duzio ostatnio nowych znajomości zawiera hyhy. Ona i tak będzie z Charlsem. A Emy z Leło. xD I tak już zostanie! No to ten czekam do następnego! I wysyłam Ci wirtualnie duuuuzio weny xD Besoski <3 hyhy <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wmawiaj sobie te pary wmawiaj a ja i tak zrobię to co będę chciała xD I Leło nigdy nie był dobry xD Raczej dobrze, że on natknął się na nią xD I on wcale nie zajmuje się wszystkimi na raz xD On robi sobie drabinkę. Najpierw Emy, później Amy xD Wiem, że mnie kochasz <3 Mnie się nie da nie kochać bo jestem turbo zajebista i turbo skromna xD Nie no z tą zajebistością przegięłam, ale nie jestem tragiczna xD Dziękuję za e-wene xD

      Usuń
    2. Aj tam ja wiem, że tak bydzie i już xD Ciekawe kto bydzie po Amy... Chociaż jej tak szybko nie zaliczy pewnie xD Kocham twą skromność xD <3 :3

      Usuń
    3. Mojej skromności nie da się nie kochać xD No z kim jak z kim z Amy łatwo mu nie będzie zwłaszcza, że za nią stoją i Emy i Charliełeł, którzy znają go z jego najgorszej strony. I dobrze, skoro twierdzisz, że będą takie pary to sobie sądź ja i tak wiem swoje, a w tym opowiadaniu wiem najlepiej xD

      Usuń
  4. Hayyy ;*
    Tytuł no powiem interesujący xD Co do rozdziału... Krótki, rzeczywiście... Dlaczego nie mogłaś zrobić tak, że Amy wpadnie ramiona blondyna?! Dlaczego ja się pytam?! Byłoby to o wiele ciekawsze, od Leo -,- Ale oczywiście nic do realnego Leosia nie mam :D Kocham go połową serducha, bo drugie pół jest dla Charlego xD Wracając do rozdziału... W sumie nic konkretnego się w nim nie dzieje, ale i tak jest boski <3 ;D A wg mam pytanko... W jakie dni dodajesz rozdziały? Tą historie zaczęłam dzisiaj dopiero czytać, więc nie jestem na bieżąco jeżeli chodzi o daty xD
    Ps. Ze Twoich wszystkich historii (a były trzy, licząc tą [chyba? xD]) to chyba ta jest najlepsza. Jest po prostu taka inna... To co mi się tu najbardziej podoba to chyba to, że nie ma standardowego BaM xD A wgl kolejne pytanko... Czy chłopacy mają tutaj swoje talenty? Jak tak to zamierzasz je uwiecznić w rozdziale? :D
    To chyba ma tyle z mojego koma xD Życzę dużo weny i żebyś dotrwała do końca :) Historia jest tak ciekawa, że NIE MOŻESZ jej zmarnować :D Jak zmarnujesz to będzie foch! :D
    Jeszcze raz, dużo weny i pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz się już fochać nie obrażę się, bo znając mnie i moje beztalencie skopię ją po całości xD Najpierw pytania. Chłopcy nie mają z muzyką wspólnego nic, a nic. Pewnie jakieś tam talenty im wymyślę, ale jakie to nie wiem. Charliełeł grał w piłkę, ale zaznaczam, że to czas przeszły, a Leło nie wiem. Na pewno nie muzyka. Rozdziały dodaję tak jak mam ochotę. Są nieregularne dlatego polecam albo bloga zaobserwować albo śledzić mojego snapa gdyż tam dodaję do My Story (i tam kilku osobą prywatnie na snapie) że jest nowy rozdział. Niektórym znajomym też na fb informuję o rozdziałach :) Serio uważasz, że ta jest najlepsza? Mi się osobiście ze wszystkiego co pisałam kiedykolwiek i gdziekolwiek (a było tego sporo) najbardziej się podobało Together We Can Do More. Tak jakoś według mnie była najlepsza. I w sumie to jedyna historia, którą pisałam i ją planowo skończyłam xD Ta historia jest taka. Nic się konkretnego nie dzieje tylko od czasu do czasu coś ciekawego jest. I w następnym będzie taki Leło lełowaty xD Ups spoiler xD A dlaczego byłoby ciekawiej gdyby naszą Blondi uratował Charliełeł? Z jakiej paki? Przeca to chyba ciekawsze jak zła osoba sprawia pozory dobrej żeby zaliczyć laskę xD Bynajmniej dla mnie, ale ja to jestem zuol i szatan. Szatan Zlatan. AVE ZLATAAAAN! xD Wybacz musiałam xD Jakby co to mówiłam o Zlatanie Ibrahimović'u (sry nie wiem czy dobrze odmieniłam xD). W skrócie chodziło mi o Ibre. Taki mega super zajebisty piłkarz, który jest u mnie w TOP 5 na miejscu 2 :D Wiem, że krótki, ale w następnym obiecuję poprawę :D

      Usuń
  5. Dlaczego ona jest takim Bad Bojem??? To do niego niepodobne :(((
    Oddawaj mojego słodziaka Leo !
    Rozdział jak zawsze mega i czekam na nexta ❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ostatnim był słodziakiem to teraz on to ten zły xD Jeszcze doczekasz się tu Leło słodziaka :)

      Usuń
  6. Rozdział ekstra zresztą jak zawsze.Normalnie już cię kocham XD <3 miłość4ever XDD
    Nie mogę się doczekać nexta <3
    (Takie jeszcze malutkie pytanko jak nazywasz się na snapie [gdyż jestem tu nowa i nie wiem])
    Dobra dobra ja nie pisaż XD
    Ale ty owszem i pisz dalej bo jesteś świetna w tym co robisz!
    Pozdrawiam buziaczki <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na snapie znajdziesz mnie wpisując elimelgamespl i tam Ci wyskoczy AsiaAri <3 i to będzie to :D Dziękuję za uznanie, ale wierz mi są lepsi niż ja :)

      Usuń
  7. W końcu jestem, czytam i komentuje! :)
    Ale zaraz, zaraz.. Gdzieś ja już ten rozdział czytałam, wiesz? :P
    Ale dokładniej :)
    Leoś ma przebłyski dobroci , no bo w końcu uratował Amy, ale ten jego misterny plan... Ugh!
    Ogólnie rozdział fajny, ale krótki,
    muszę spadać, obowiązki wzywają.
    Do następnego,
    Mery xx

    OdpowiedzUsuń
  8. Hello!
    I'm back!
    Także ten może mnie kojarzysz bo pisałam komentarze pod twoin wcześniejszym opowiadaniem ale mniejsza.
    Coś mnie tchnelo żeby zobaczyć tw bloga bo miałam go w zakladce i.. Boże! Uszczypnij mnie bo nie wierzę! Nasza Asia! Asiulka powróciła!
    Komentuję dopiero teraz ponieważ wczoraj go odnalazłam albo dzisaj bo o 00:30 więc niech bd dzisaj a wcześniej nie miałam czasu.
    Naprawdę czy ty. ..nie mogłaś dac im innych imion Amy Emy! Amy Emy! Amy Emy!! Wohoho ja się nadal gubię i nie mogę ogarnąć która to która *.*. Rili!
    Nie umiem postawić się w roli Amy bo ja z sis nigdy dobrego kontaktu nie miałam a tu takie coś. One są dla sb chyba jak przyjaciółki dlatego Amanda tak źle na to zareagowała.
    Mega mega mega podoba mi się Charls. Oczywiście w opowiadaniu xD Jest taki mega słodki i urooooooczy dla Amy. Soł słit!
    A i Lełondre niech on się zmieni tak.... bo bardzo nie pasuje mi jego zachowanie. Niu niu niu!
    Pozdrawiam goracą Asie xD (Miało być goracą a nie goraco xD)
    I do next'a.
    Mam nadzieję że szybciutko xx
    ~~Kd
    (A i komy bd regularnie <3)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Next prawdopodobnie jutro więc zapraszam serdecznie. Proszę nie odmieniać i nie zdrabniać mojego imienia xD Najlepiej go nie używać, bo go nie lubię. Ari mi wystarczy :) Chyba że musisz z imienia to nie wolno odmieniać. Przy koniecznej odmianie używać zalecam Ari xD Nie wierzę, że użyłaś jej pełnego imienia! Nie wierzę! Myślałam, że nikt nigdy tego nie zrobi xD Serio xD One nie było podane do używania tylko żeby po prostu było xD I miało się mylić. Może dwujajowe, ale jednak bliźniaczki. Nie ma! Leło to ten zły, niedobry i podły zuol xD Zmieni się za trochę xD Ale daj mi się nacieszyć nim złym xD Wiem że Charliełeł taki słodki do Amy. Tak ma być. No Amy i Emy to takie siostry przyjaciółki były więc Amy może i przesadza, ale jak ma się czuć skoro miała tylko ją? I dlatego właśnie polecam albo bloga mojego zaobserwować, albo śledzić snapa. Będziesz na bieżąco wtedy xD I to że teraz wróciłam nie znaczy że niedługo nie zniknę siebie i bloga z netów. Źle się dzieje z moim zapałem do pisania. Każdy ma ponoć materiał na jedną książkę. Ja taką książkę już na tym blogu stworzyłam :) Ale nie chcę krakać, bo jeszcze wykrakam i będzie smut xD

      Usuń
    2. Btw dodałam cie na snapie :)
      💗Kinga💗

      Usuń